Pewnego razu mężatka...
21 Aug 2015Pewnego razu mężatka idąc ulicą zatrzymała się przed sklepem zoologicznym i spojrzała na wystawę.
- Może by Mu coś kupic? - pomyślała o małżonku.
Wchodzi do sklepu, rozgląda się ale nie widzi żadnego fajnego zwierzaka dla swojego chłopa. Pyta o rade sprzedawcę a on na to:
- Ja proponuje tę niezwykłą żabe.
- Żaba jak żaba, co w niej takiego niezwykłego? - pyta kobieta.
- Powiem pani że świetne obciąga.
- O! To wezmę, mąż będzie zadowolony! - powiedziała kobieta i pognała do domu. Wręczyła żabe mężowi mówiąc o jej zdolnościach - był zachwycony. W środku nocy obudziły kobiete jakieś hałasy z kuchni. Wchodzi do kuchni i widzi męża czytającego żabie książke kucharską.
- Czyś ty zgłupiał?! Jest 3 w nocy! Co ty właściwie robisz?! - awanturuje sie kobieta.
Mąż na to:
- Żaba nauczy się gotowac i wypierdalasz.